Alkoholizm, toksykomania, choroba alkoholowa, uzależnienie od alkoholu
Alkoholizm jest zaburzeniem które polega na utracie kontroli do ilości spożywanego alkoholu. Alkoholizm jest identyfikowany również pod synonimami choroba alkoholowa, toksykomania alkoholowa czy uzależnienie od alkoholu. Ilość spożywanego alkoholu przez alkoholika swoje podłoże ma na podłożu psychicznym oraz somatycznym. Alkoholizm jest silniejszy od woli chorego, uniemożliwiając powstrzymanie się od spożywania alkoholu, jednak istniej możliwość utrzymania abstynencji. Uzależnienie od alkoholu powstaje z niewyjaśnionych powodów, ale z całą pewnością ma swoje podłoże przez nadmierne spożywanie alkoholu. Niestety ale około 16% Polskiego społeczeństwa nadużywa ilość spożywanego alkoholu. Uśrednioną dawka przyjmowanego alkoholu to 6–8 g na 1 kg masy ciała.
Alkoholizm – objawy uzależnienia od alkoholu
Stwierdzenie uzależnienia od alkoholu nie jest stosunkowo trudne, gdyż wystarczy, że przynajmniej trzy z poniższych objawów zostają spełnione, wtedy mamy do czynienia z alkoholikiem. Objawy choroby alkoholowej to:
- głód alkoholowy – silna potrzeba spożycia alkoholu
- brak kontrolowania spożywania alkoholu
- spożywanie alkoholu którego celem jest złagodzenia albo zapobieżenia alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu
- objawy abstynencji – drżenie mięśni, nadciśnienie tętnicze, tachykardia, biegunka, nudności, wymioty, bezsenność, suche śluzówki, duża potliwość, lęki, zaburzenia snu
- zwiększająca ilość przyjmowanego alkoholu (czasami zmniejszająca), aby otrzymać stan upojenia alkoholowego
- zaniedbywanie samego siebie
- świadomość skutków ubocznych alkoholu przy dalszym jego przyjmowaniu
Alkoholizm, a współwystępowanie z innymi problemami
Alkoholicy to osoby, które najczęściej zaczynają spożywać alkohol, aby zapomnieć lub złagodzić pewne zależności. Poniżej przedstawiamy procentowe zestawienie alkoholików w zależności do współwystępujących problemów:
- problemy w życiu rodzinnym (94%)
- utrudnienia z kontaktem z innymi ludźmi (84%)
- zwiększające się problemy finansowe (82%)
- przemoc w rodzinie (57%)
- karalność – problemy z prawem (51%)
Alkohol jest jednym z głównych powodów rozpadania się związków partnerskich, powstawania przemocy w rodzinie oraz licznych chorób. Alkoholizm jako jeden z nielicznych powoduje powstawanie chorób psychicznych, ciężkich schorzeń nerek, wątroby, serca, żołądka itd. Warto wspomnieć, że przez alkoholizm zwiększa się ilość przestępstw, zwiększa prawdopodobieństwo chorób wenerycznych oraz negatywnie wpływa na potomstwo.
Alkoholizm wśród młodzieży
Spożywanie alkoholu wśród młodzieży datowane jest już w wieku 13-14 roku życia. Najczęściej do występujących okoliczności spożywania alkoholu to spotkania towarzyskie czy wagary lub obozy i kolonie. Przeprowadzone badania udowadniają, że młodzież spożywa alkohol aby upodobać się kolegom, a jednocześnie poczuć się dorosłym. Niestety ale spożywanie alkoholu jest w społeczeństwie atrybutem budowania dorosłości i właśnie z tego powodu jest to element dążenia młodzieży do dorosłości. Innymi powodami spożywania alkoholu przez młodzież jest konformizm grupowy, czyli potocznie uznawany za zwrot „trudno się wyłamać”, w niektórych przypadkach powodem jest skrypt rodzinny, czyli po prostu alkoholizm w rodzinie.
Przeprowadzone badania na grupie osób udowadniają, że alkohol nie jest obcy już osobą w wieku 13 roku życia. Poniżej przedstawiamy wyniki badań:
- 91% osób to gimnazjaliści klasy III, którzy maja już za sobą inicjację alkoholową
- 94% osób w klasie II ponadgimnazjalnej spożywało już alkohol
- 70% osób w III klasie gimnazjum, spożywało alkohol w ostatnich 30 dniach
- 47% osób po raz pierwszy spożywało alkohol już w wieku 13 lat
Ogólnie przeprowadzone badania udowadniają, że dostępność alkoholu jest stosunkowo łata, a ponad połowa młodzieży przyznaje się, że spożywała alkohol z zamkniętym lokalu takim jak np. PUB. Dodatkowo młodzież gimnazjalna przyznaje się, że większość z nich była już upojona alkoholowo. Nie można zapomnieć, że prawdopodobieństwo spożywania alkoholu jest zdecydowanie większe u osób z wykluczeniem rówieśniczym. Złe relacje z rodzicami sprzyjają upijaniu się młodzieży, gdyż takich osób było aż 58%.
Alkoholizm – leczenie alkoholizmu
Leczenie alkoholizmu nie należy do najłatwiejszych rzeczy, gdyż w całości musi być świadome przez alkoholika. Osoby uzależnione od alkoholu mogą skorzystać z pomocy:
- Wyspecjalizowanych Ośrodków Terapii Uzależnień i Współuzależnienia
- Wspólnoty Anonimowych Alkoholików
- Klubu Abstynenta
Terapie grupowe lub indywidualne:
Leczenie alkoholizmu w ten sposób polega na pogłębianiu wiedzy oraz świadomości o alkoholizmie. Zabiegi te mają za zadanie uświadomienie oraz akceptację chorego jako alkoholika. Zadaniem tego typu zabiegów wpływają pozytywnie na zmianę stylu życia na abstynencki. Dodatkowo wpływa to na utrzymanie długotrwałej abstynencji przez alkoholika. Warsztaty kreują zdolności radzenia sobie z głodem alkoholowym oraz skutecznie walczyć z nawrotami choroby.
Wspólnota Anonimowych Alkoholików:
Wspólnota nie jest placówką terapeutyczną, a więc nie oferuje leczenia ani też pomocy lekarskiej. Zadaniem wspólnoty jest nauka powstrzymania chorego przed wypiciem pierwszego kieliszka przez ostatnie 24 godziny. Myślą wiodącą wspólnoty anonimowych alkoholików jest „nie wypijesz, nie upijesz się”. Dodatkowo wspólnota wspiera się duchowo i psychicznie w walce z alkoholizmem. Wszystkie opowiadania, doświadczenia, relacje są prezentowane na tzw. mityngach. Wspólnota anonimowych alkoholików nie wymaga na chorych bycia abstynentem, a jedynie posiadanie chęci zaprzestania picia alkoholu.
Klub Abstynenta:
Kluby tego typu są miejscami w których spotykają się osoby niepijące wraz z osobami nieuzależnionymi. Celem spotkań jest propagowanie trzeźwego stylu żucia. Całe proces leczenia alkoholika jest długotrwały i skomplikowany a w głównej mierze leczenie alkoholizmu opiera się na dobrej chęci i silnej woli chorego. Niestety ale około 70% uczęszczających na terapie nie osiąga zamierzonego celu. Badania przeprowadzone przez Millera i Hestera udowadniają, że 1/3 chorych osiąga cel i staje się całkowitym abstynentem, a 1/3 chorych osiąga poprawę w utrzymaniu abstynencji. Inne badania przedstawiają dane, że aż 2/3 chorych uzyskuje sukces w swojej terapii, ale i tak wszystko jest ograniczone do założonych celów terapii. Ostatnią grupą badanych prezentują statystyki, że aż 70% osób leczących się z alkoholizmu znacząco ograniczyło ilość dni picia alkoholu i poprawiło swoja sytuację stanu życiowego.
Alkoholizm – leczenie farmakologiczne alkoholizmu
Bogusława Habrat przeprowadził badania z których wynika, że leczenie alkoholizmu farmakologicznymi sposobami ma skuteczne działania tylko przy zastosowaniu jedynie akamprozat i naltrekson. Tylko te leki zostały udowodnione jako skuteczne w leczeniu uzależnienia od alkoholu. Bezustannie leczenie alkoholizmu za pomocą disulfiramu interpretowane są niejednoznacznie.
Były wykonywane badania na działanie leków przeciwdepresyjnych SSRI w terapii leczenia alkoholizmu ale do dnia dzisiejszego ich interpretacja jest niezmiernie trudna. Udowodniono, że leki są niezmiernie skuteczne głównie u alkoholików u których została stwierdzona depresja. Niestety ale wpływ tych leków tylko o kilka procent zmniejsza ilość spożywanego alkoholu przez alkoholików. Taka ilość nie zadowala klinicystów.
Badania przeprowadzone na innej grupie leków takich jak m.in. tiaprydem, ondansetronem, tianeptyną, GHB i LSD prezentują się bardzo obiecująco, ale do prawidłowej diagnozy i pełnego zadowolenia potrzebne są jeszcze potwierdzone przypadki skuteczności działań tych leków.
Znany i ceniony specjalista dr med. Bohdan Woronowicz twierdzi, że farmakologia może pełnić tylko funkcję dodatkową, wspierającą alkoholika w leczeniu alkoholizmu. Najważniejszą w leczeniu alkoholizmu jest silna wola i chęć pozbycia się problemu przez samego chorego.
Nie wiem czy leki farmakologiczne coś pomogą kiedy człowiek , nie wie czy chce przestać pić.. tu przede wszystkim trzeba wiedzieć , że to już przeszłość. Że to co robiliśmy jest złe i destrukcyjne i zamiast nam pomóc , szkodziło.Ja bardzo chciałem przestać… różnie to było.. raz lepiej , raz gorzej , nie ukrywam ze zdarzały mi się powroty, ale wiedziałem jedno- kiedy chcesz, ale tak na prawdę chcesz zmienić swoje życie, to zrobisz to. Jeżeli to zwykłe gadanie to dla ludzi by się o nie odczepili to nie zmienisz nic. Nie chciałem wchodzić z jednego nałogu w drugi , z picia do lekomani,dlatego na uspokojenie nerwów brałem leki- ziołowe więc nie ma lęków o uzależnienie i czytałem.. chodziłem na spacery , znalazłem substytut . Udało się. Skoro mnie się udało . Tobie również się uda.
Byłem sceptyczny jeśli chodzi o spotkania grupowe, bo każdy się wstydzi i chce uciec od problemu. Dobrze, że się odważyłem, bo uratowałem jak najwięcej się dało ze swojej rodziny i firmy. Można powiedzieć, że otworzenie się mnie uratowało
miałam bardzo podobnie! Cieszę się, że poszłam na spotkanie – to odmieniło moje życie
Byłam palaczką 23 lata i w pewnym momencie powiedziałam dość, to jest ostatni papieros w moim życiu. 3 lata już nie palę i nigdy do tego nie wrócę. Jestem osobą o dość silnej woli i konsekwentnie dążę do celu. Dlatego tak trudno było mi zrozumieć alkoholika dopóki sama nie związałam się z osobą uzależnioną. Mimo wielokrotnych prób, terapii, odwyków, leczenia psychiatrycznego poległam i ja i on. Po 8 latach wspólnego życia odeszłam. Nie starczyło mi już mojej konsekwencji by wyciągnąć go z nałogu. Podjęłam taką decyzję gdyż uważam, że nasze życie zależy od samych i jeśli nie chcemy podając rękawicy nikt nam w tym nie pomoże. Ten cudowny, wrażliwy człowiek spadł na samo dno. Dzisiaj myślę, że to ja chciałam wytrzeźwieć za niego. Ja bardziej jak on. Poukładałam się już i żyję pełnią życia. Nie wiem jakie jest jego życie i nie chcę wiedzieć.
Ja straciłam dzieci rodzine pieniadze prace zaczelam z braku pieniedzy zebrac choc te 2 zl na cwiartke denaturatu spadlam totalnie na dno dostalam wszy i swierzb ukorzylam sie i poprosilam ojca o pomoc bo ja juz nie moge moj organizm odmawial posluszenstwa czuje sie samotnie mieszkam u rodzicow ale oni mnie nie do konca rozumieja albo wcale jesli ktos to czyta niech pogada ze mna na osobnosci chociaz przez neta na miting nie chce isc bo po ostatnim mitingu poszlam sie napic
Czesc. ja mam 26 lat. i tez mam z tym problem. pierwsze co jak wstane to mysle zeby piwo sobie otworzyc.
Szukajcie pomocy w internecie, jest wiele miejsc, gdzie pomagają osobom z takimi problemami. Mam do was jedną prośbę, nie poddawajcie się! Walczcie póki możecie.
witam mam 33lata
tez mam ten problem
zaczęło się okolo roku temu jak moja zona poszła w długą z kolega z pracy zaczelem nawet nie pic a chlać dopiero niedawno uświadomiłem sobie ze mam problem moja mama cos zauważyła ze się dziwnie od jakiegoś czasu zachowuje myślała ze to przez narkotyki nie mam odwagi jej o tym powiedziec ale dzisiaj się zebrałem na odwagę i idę porozmawiać
czytając o objawach alkocholizmyy wszystko się zgadza dosłownie
nadmierna potliwość stoję np w kolejce w sklepie pojawiają się krople na czole plecy mokre a stoję tam zaledwie może z 3/4minuty kolatanie serca codziennie aż mi się ręce czasem trzeba skurcze mięśni po nie piciu przez kilka godzin a jak wypije nawet jedno niecale piwo kilka lykow wszystko ustaje wypijalem miedzy 12/15 piw dziennie jak mialem urlop czy wolne zaczynalem juz nawet o 6 jak tylko sklepy byly otwarte to jakas masakra w poniedziałek idę do specjalisty musze tylko dokladnie się dowiedziec gdzie w moim miescie znajdują się tacy specjalisci
mam nadzieje ze się uda wam tez życzę wytrwałości
pozdrawiam serdecznie będę obserwował tutejsze wpisy
Dobrze napisany tekst. Wszystkie informacje w jednym miejscu. W końcu, ktoś napisał o tej chorobie od A do Z.